Korzyści zdrowotne płynące z życia w społeczeństwie

Ludzie rodzą się w grupach społecznych i przeżywają całe swoje życie jako część społeczeństwa, więc element społeczny nie może być łatwo usunięty z ewolucji jednostki. Ale w jaki sposób kontakt społeczny wpływa na nasze zdrowie?

Grupa szczęśliwych ludzi korzystających z interakcji społecznych

Jako istoty ludzkie śnimy, uczymy się, dorastamy i pracujemy jako część społeczeństwa. Społeczeństwo, w którym się urodziliśmy i społeczeństwa, którymi kierujemy się przez całe nasze życie, kształtują naszą tożsamość osobistą.

A tak bardzo chcemy się ze sobą komunikować – nawet poza ograniczeniami geograficznymi – że stworzyliśmy mnóstwo narzędzi, które pomogą nam to osiągnąć, w tym pióra i papier, telegraf, telefon i Internet.

Kiedy zapytałem moich kolegów w biurze, jakie korzyści – jeśli w ogóle – sądzili, że pochodzą z połączenia społecznego, większość z nich twierdzi, że znalazła pewną miarę komfortu w interakcji społecznej.

Niektórzy koledzy stwierdzili, że cieszą się wspólnymi doświadczeniami, podczas gdy inni wyjaśnili, że przyjaciele motywują ich do wykonywania «pewnych zdrowych czynności od czasu do czasu». Inni mówili, że przebywanie wśród przyjaciół pomogło im «odstraszać i umiejscowić rzeczy w perspektywie».

Nawet najbardziej introwertyczni spośród nas pragną kontaktów towarzyskich od czasu do czasu. Ale dlaczego tak jest i czy bycie społecznym przynosi nam jakiekolwiek rzeczywiste korzyści zdrowotne?

W tym świetle skupiamy się na tym, dlaczego ludzie dobrze się rozwijają w społeczeństwie i jak interakcja społeczna wpływa na nasze samopoczucie psychiczne i fizyczne.

Dlaczego jesteśmy gatunkiem społecznym?

Intuicyjnie można powiedzieć, że społeczność pomogła naszemu gatunkowi nie tylko przetrwać, ale także rozkwitać przez miliony lat. Ale dlaczego tak jest?

Opublikowane w czasopiśmie badanie z roku 2011 dowodzi, że bycie społecznym stało się kluczową siłą dla prymasów, przodków ludzi, kiedy przestawiali się z pożywienia na jedzenie w nocy (aby mogli używać ciemności jako tarczy) do realizacji swoich celów. działania w ciągu dnia (co uczyniło je bardziej podatnymi na większą liczbę drapieżników).

Inne nowsze badanie – również w czasopiśmie – sugeruje, że wczesne hominidy mogły rozwinąć podstawową formę języka, ponieważ potrzebowały bardziej zaawansowanej komunikacji, aby dzielić się pomysłami. To, jak mówią, pomogło naszym przodkom w opracowaniu narzędzi, które pozwoliły im lepiej żyć i ewoluować dalej.

Naukowcy zasugerowali również, że ludzie są z natury współczującymi istotami i że nasze współczucie i empatia dobrze nam służyły, ponieważ zdolność do opieki i dzielenia się jest wysoko ceniona przez osoby szukające partnera.

Wszakże aby gatunek przeżył, jego członkowie muszą nie tylko rozmnażać, ale także być w stanie chronić swoje potomstwo przed krzywdą i chronić rówieśników przed obrażeniami, aby mogli czerpać siłę ze współpracy w obliczu przeciwności.

«Kontakt twarzą w twarz jest jak szczepionka»

Psycholog Susan Pinker stwierdza, że ​​bezpośredni kontakt międzyludzki uruchamia części naszego układu nerwowego, które uwalniają «koktajl» neuroprzekaźników, których zadaniem jest regulowanie naszej reakcji na stres i lęk.

Innymi słowy, kiedy komunikujemy się z ludźmi twarzą w twarz, może to pomóc nam w dłuższej perspektywie uczynić nas bardziej odpornymi na stres.

«Kontakt twarzą w twarz wyzwala całą kaskadę neuroprzekaźników i, tak jak szczepionka, chroni cię teraz, w teraźniejszości i do przyszłości, więc po prostu […] uścisk dłoni, dając komuś piątkę wystarcza, aby uwolnić oksytocynę, co zwiększa twój poziom zaufania i obniża poziom kortyzolu, więc obniża twój stres. «

Susan Pinker

Dodaje, że w wyniku interakcji społecznych «generuje się także dopaminę, która daje nam trochę więcej i zabija ból, jest jak naturalnie wytwarzana morfina».

Pomysł ten potwierdzają wyniki badań z ubiegłego roku, z których wynika, że ​​dotyk romantycznego partnera może rzeczywiście pomóc w łagodzeniu bólu fizycznego.

W innym badaniu z zeszłego roku wykazano, że osoby poddawane chemioterapii na raka mają tendencję do lepszej opieki, jeśli mają dostęp do wsparcia społecznego i interakcji, sugerując, że samo przebywanie w towarzystwie rodziny, przyjaciół lub rówieśników przeżywających podobne doświadczenia może wzmocnić nas zarówno psychicznie, jak i fizycznie.

Motywacja społeczna i siła mózgu

Badania wykazały, że poprzez interakcję z innymi, faktycznie szkolimy nasze mózgi. Motywacja społeczna i kontakt społeczny mogą pomóc w poprawie formacji pamięci i przypomnień oraz chronić mózg przed chorobami neurodegeneracyjnymi.

Dwa mózgi z trybami symbolizującymi aktywność umysłową

Prof. Matthew Lieberman – z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles – specjalizuje się w mechanice tego, co nazywa naszym «mózgiem społecznym», który jest działaniem neuronalnym związanym z interakcją społeczną i korzyściami, jakie zapewnia mózg.

Widział na przykład, że «jeśli uczysz się, aby nauczać kogoś innego, wtedy uczysz się lepiej, niż gdy uczysz się, aby zrobić test».

Jest to sprzeczne z powszechnymi przekonaniami we współczesnych systemach edukacyjnych, w których zazwyczaj preferuje się samodzielne uczenie się w celu gromadzenia wiedzy i umiejętności.

Zamiast tego jednak prof. Lieberman zauważa, że ​​»kiedy jesteś społecznie zmotywowany do nauki, mózg społeczny może zrobić naukę i może to zrobić lepiej niż sieć analityczna, którą zwykle aktywujesz, kiedy próbujesz zapamiętać.»

Badanie opublikowane w zeszłym roku wykazało również, że utrzymywanie bliskich przyjaźni w późniejszym okresie życia może pomóc w zapobieganiu spadkowi umysłu.

Badania – prowadzone przez naukowców z Cognitive Neurology i Alzheimer’s Disease Center w Northwestern University Feinberg School of Medicine w Chicago, IL – wykazały, że «SuperAgers», definiowane jako osoby w wieku 80 lat i powyżej, ale które mają mentalną sprawność znacznie młodszych ludzi, wydają się mieć jedną wspólną cechę: bliscy przyjaciele.

«Podczas gdy zarówno SuperAgerzy, jak i [ich rówieśnicy o przeciętnych osiągnięciach poznawczych] potwierdzali wysoki poziom dobrostanu psychicznego», wyjaśniają autorzy, «SuperAgersowie poparli większe poziomy pozytywnych relacji społecznych niż ich poznawczo przeciętni rówieśnicy».

Kontekst społeczny określa zdrowe nawyki

Kilka ostatnich badań powiązało także więzi społeczne z korzyściami dla zdrowia fizycznego i lepsze nawyki z bardziej zdrowym trybem życia. Naukowcy z Centrum Medycznego Uniwersytetu w Maastricht w Holandii zauważyli, że osoby aktywne społecznie mają zmniejszone ryzyko cukrzycy typu 2.

Natomiast osoby, które nie brały udziału w działaniach społecznych, takich jak spotykanie się z przyjaciółmi lub dołączanie do klubu, miały o 60 procent wyższe ryzyko zachorowania na stan zwany «stanem przedcukrzycowym», który na ogół poprzedza cukrzycę.

Być może samo przebywanie w pobliżu ludzi, którzy zachęcają nas do zachowania zdrowych nawyków lub osiągnięcia ambitnych celów związanych ze stylem życia, może pomóc nam zachować świadomość naszych nawyków żywieniowych, ćwiczeń fizycznych i innych stylów życia.

Niedawne badania wykazały również, że osoby, które ćwiczyły w grupie, a nie same, miały mniejszy poziom stresu i miały lepsze samopoczucie psychiczne i fizyczne pod koniec 12-tygodniowego programu fitness.

Ich rówieśnicy, którzy chodzili na sesje fitness solo, lub którzy ćwiczyli tylko z jednym partnerem, nie doświadczyli takich samych ulepszeń.

«Wspólne korzyści związane ze spotkaniem się z przyjaciółmi i kolegami oraz robienie czegoś trudnego, a jednocześnie wzajemnie się wspierają, przynoszą dywidendy wykraczające poza same ćwiczenia» – zauważa główny autor badania.

Narzędzie do szczęścia i długowieczności

Wreszcie, cieszenie się bliskimi więziami społecznymi – z przyjaciółmi, partnerami lub członkami rodziny – może nas uszczęśliwić i poprawić ogólne zadowolenie z życia na dłuższą metę.

Uśmiechnięty starszy człowiek cieszący się towarzystwem innych ludzi

Badania wykazały, że ci, którzy cieszą się bliskimi przyjaźniami w ciągu swoich nastoletnich lat, nie są po prostu szczęśliwi jako nastolatki; mają też niższy poziom depresji lub lęku w późniejszym życiu.

Podobne tendencje zaobserwowano w przypadku osób starszych. Badania opublikowane w 2016 roku ujawniły, że seniorzy, którzy «żyją aktywnym społecznie życiem i priorytetami [e] celów społecznych [mają] wyższą satysfakcję z późnego życia».

Co ciekawe, badacze, którzy badali mieszkańców tak zwanych Niebieskich Stref na całym świecie – miejsca z dużą liczbą SuperAgerów, którzy żyją do dojrzałego wieku przy zachowaniu dobrego zdrowia i funkcji poznawczych – zauważyli, że podczas gdy inne elementy związane z dietą i trybem życia bardzo zróżnicowane, wydawało się, że wszystkie są bardzo aktywne społecznie.

Dr Archelle Georgiou, który studiował SuperAgers na wyizolowanej wyspie Ikaria w Grecji, zobaczył, że byli stale otoczeni rodziną, sąsiadami i innymi członkami swojej społeczności, i że wszyscy aktywnie wspierali się nawzajem.

Ikarians, doktor Georgiou się dowiedział, spotykali się niemal każdego wieczoru, by odstresować i zrzucić niepokój związany z codziennością.

Podobnie autorzy, którzy przeprowadzili wywiady z supercentarzerami z wioski Ogimi – w japońskiej prefekturze Okinawa – zauważyli, że społeczność związana jest kluczem do życia tych ludzi.

«Na Okinawie zwyczajowo tworzy się ścisłe więzi w społecznościach lokalnych: A to nieformalna grupa ludzi o wspólnych zainteresowaniach, którzy troszczą się o siebie nawzajem, dla wielu służba społeczności staje się częścią ich [celu życia]».

Autorzy wyjaśniają, że członkowie «utrzymują stabilność emocjonalną i finansową», tak jak wszyscy pozostali członkowie grupy pomagają im, jeśli mają kłopoty lub przechodzą ciężkie czasy.

To prawda, że ​​bycie społecznie aktywnym niekoniecznie jest czymś, co każdy z nas może robić przez cały czas. Potrzebujemy tylko trochę miejsca, a to O.K.; cieszenie się własną firmą pomaga nam lepiej poznać siebie i rozwinąć niektóre z naszych wewnętrznych atutów.

Jednak, przynajmniej sporadycznie, spotkania z ludźmi – bez względu na to, czy są to nasi bliscy przyjaciele, czy nowi znajomi – mogą pozwolić nam wyjść z naszych własnych głów i zyskać świeży wgląd w świat.

Bycie szczęśliwszym, uczenie się lepiej i dłuższe życie to wszystkie zalety, które powinny zmotywować nawet najbardziej oddanych samotników, aby się tam dostać i mieszać. Teraz zamknij przeglądarkę i daj swojemu staremu przyjacielowi połączenie.

Nowe badania i wnioski na rok 2024

W ostatnich latach badania dotyczące wpływu interakcji społecznych na zdrowie zyskały na znaczeniu. W 2024 roku nowe analizy potwierdzają, że regularne spotkania z bliskimi osobami mogą znacząco zmniejszać ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych. W szczególności, osoby aktywne społecznie wykazują o 30% mniejsze ryzyko zachorowania na choroby serca niż ich mniej towarzyscy rówieśnicy.

Dodatkowo, nowe badania wskazują, że osoby, które angażują się w działalność społeczną, mają lepszą jakość snu, co przekłada się na ogólne samopoczucie. Uczestnictwo w grupowych zajęciach sportowych, takich jak joga czy fitness, nie tylko sprzyja zdrowiu fizycznemu, ale również poprawia nastrój i redukuje objawy depresji o 20% w porównaniu do osób, które ćwiczą samotnie.

Co więcej, badania przeprowadzone na dużych próbach populacyjnych wykazały, że silne więzi społeczne są równie ważne jak zdrowa dieta i regularna aktywność fizyczna dla długowieczności. Osoby z głębokimi relacjami społecznymi żyją średnio o 7 lat dłużej niż ci, którzy są bardziej samotni.

W świetle tych odkryć, inwestowanie czasu w budowanie i utrzymywanie relacji społecznych staje się kluczowym elementem strategii zdrowotnych zarówno dla młodszych, jak i starszych pokoleń, podkreślając znaczenie interakcji międzyludzkich w kontekście zdrowia publicznego.

PLMedBook