Czy E-papierosy Są Bezpieczne? Nowe Badania i Fakty

E-papierosy po raz pierwszy wprowadzono na rynek amerykański w 2007 roku jako urządzenie pomagające palaczom w ograniczeniu ich nawyku. Pomimo rosnącej popularności, opinie pozostają podzielone co do ich długoterminowego wpływu na zdrowie. Czy e-papierosy są bezpieczne, czy ludzie powinni się martwić o ich używanie?

Kobieta używa e-papierosa.

Wiele obaw wynika z oczywistego braku dowodów na skutki stosowania e-papierosów. Ponieważ używanie e-papierosów zmierza w kierunku wszechobecności, luki w wiedzy o ich skutkach stają się coraz bardziej niepokojące dla ekspertów w dziedzinie zdrowia.

Niezależnie od tego, czy chodzi o to, w jaki sposób sprzedaje się e-papierosy, czy jakie dokładnie składniki są zawarte w tych urządzeniach, ludzie stają się ostrożni wobec urządzeń, które pierwotnie wydawały się całkowicie łagodne.

W badaniu amerykańskich dorosłych opublikowanym w zeszłym roku 37% było przeciwnych używaniu e-papierosów w obszarach wolnych od dymu, z około 40% niepewnością. To odkrycie sugeruje zarówno ostrożność, jak i niepewność co do bezpieczeństwa e-papierosów.

W przypadku tej funkcji Spotlight przyjrzymy się, jakie są pozorne niebezpieczeństwa związane z używaniem e-papierosów, mając na celu ocenę, jak bardzo zaniepokojeni powinni być nasi e-papierosy.

E-papierosy i ich regulacja

Więc z czego składają się e-papierosy, które mogą uczynić je niebezpiecznymi? Większość urządzeń ma ustnik lub wkład, rozpylacz i baterię. Wkład zawiera płynny roztwór (zwykle zawierający nikotynę), który jest podgrzewany i odparowywany przez rozpylacz. Gdy ciecz zostanie odparowana, użytkownik może ją wdychać, naśladując proces palenia.

Roztwory we wkładach zawierają różne stężenia nikotyny – ilości mogą wahać się od braku nikotyny do wysokich stężeń (24-36 mg/ml).

Raport opublikowany w ubiegłym roku przez Centers for Disease Control and Prevention (CDC) ujawnił, że połączenia e-papierosów do ośrodków zatruć w USA dramatycznie wzrosły w ciągu ostatnich 5 lat. W 2010 r. było jedno połączenie miesięcznie, ale do 2014 r. liczba połączeń wzrosła do około 215.

Czy ten wzrost sygnalizuje niebezpieczną toksyczność w e-papierosach? Dr Tom Frieden, dyrektor CDC, oświadczył, że raport «podnosi kolejną czerwoną flagę na temat e-papierosów: ciekła nikotyna stosowana w e-papierosach może być niebezpieczna».

Obrońcy urządzenia mogą wskazywać na to, jak te zatrucia miały miejsce. Ponad połowa zgłoszeń do ośrodków zatruwania dotyczyła dzieci w wieku 5 lat i starszych, co sugeruje, że przyczyną było niewłaściwe stosowanie produktu przeznaczonego dla dorosłych.

E-papieros z jego akcesoriami.

Według badaczy zatrucie dziecka było jednak spowodowane bezpośrednim kontaktem z płynem nabłonkowym, zarówno w wyniku spożycia, wdychania, jak i ekspozycji na płyn na skórze lub oczach.

«Wykorzystanie tych produktów gwałtownie przyspiesza i te zatrucia będą się utrzymywać» – mówi dr Frieden. «Płyny z e-papierosa, które są obecnie sprzedawane, stanowią zagrożenie dla małych dzieci, ponieważ nie muszą być zabezpieczone przed dziećmi, a mają smak słodyczy i owoców, które są atrakcyjne dla dzieci».

Fakt, że e-papierosy nie muszą być zabezpieczone przed dziećmi, pochodzi z ich pozycji w regulacyjnej szarej strefie. Obecnie amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) może regulować tylko e-papierosy, które producenci wprowadzają na rynek jako terapeutyczne, dając tym, którzy nie chcą sprzedawać swoich produktów, większą swobodę konstruowania ich według własnego uznania.

W ubiegłym roku FDA ogłosiła propozycję rozszerzenia obecnych przepisów dotyczących tytoniu w celu uwzględnienia wszystkich e-papierosów i innych produktów spełniających prawną definicję wyrobu tytoniowego. Pozwoli im to ograniczyć sposób reklamowania i promowania e-papierosów, w szczególności kampanie skierowane do młodzieży.

Do czasu sfinalizowania proponowanej zasady aspekty związane z e-papierosami, którymi dr Frieden jest najbardziej zainteresowany, prawdopodobnie będą kontynuowane. Konsumenci będą również musieli poczekać na zaakceptowany zestaw środków w celu potwierdzenia czystości e-papierosów i płynów używanych w ich wnętrzach.

Substancje w e-papierosach

Jeśli chodzi o chemikalia zawarte w e-papierosach, wiele jeszcze nie jest dokładnie poznanych, co jest obecne i jakie są ich długoterminowe skutki. Podczas gdy producenci będą twierdzić, że ich urządzenia są bezpieczne, różne badania zakwestionowały to założenie.

Same FDA przeanalizowały próbki dwóch popularnych marek e-papierosów. Badacze odkryli różne poziomy nikotyny – być może nie tak zaskakujące – ale także zidentyfikowali ślady toksycznych chemikaliów, w tym czynniki rakotwórcze, substancje, o których wiadomo, że powodują raka. Przykłady takich chemikaliów obejmują formaldehyd i aldehyd octowy.

Po dokonaniu tych ustaleń FDA wydała ostrzeżenie o potencjalnych zagrożeniach związanych z używaniem e-papierosów.

Badanie przeprowadzone przez naukowców z University of Southern California wykazało, że opary wytwarzane przez popularną markę e-papierosów zawierały toksyczne poziomy niektórych metali znacznie większe niż te występujące w dymie tradycyjnych papierosów.

«Nasze wyniki pokazują, że ogólnie papierosy elektroniczne wydają się mniej szkodliwe niż zwykłe papierosy, ale ich podwyższona zawartość toksycznych metali, takich jak nikiel i chrom, budzi obawy» – mówi prof. Sioutas, współautor badania.

Naukowcy są przekonani, że te cząstki metalu, głównie chrom i nikiel, prawdopodobnie pochodzą z nabojów e-papierosów, co sugeruje, że mogą być wymagane lepsze standardy wytwarzania dla tych urządzeń.

W innym badaniu, opublikowanym na początku tego roku, stwierdzono, że ekspozycja na e-papierosa może osłabić obronę przeciwdrobnoustrojową płuc w modelu myszy.

To badanie zostało skrytykowane za porównanie tylko skutków używania e-papierosów ze świeżym powietrzem, a nie z paleniem, a także za używanie myszy, o których wiadomo, że inaczej wpływa na nikotynę niż ludzie. Jednak badacze stwierdzają, że ich odkrycia służą jedynie zilustrowaniu potrzeby dalszych badań, zanim e-papierosy mogą być przedstawiane jako bezpieczna alternatywa dla tradycyjnego palenia.

Na koniec naukowcy wskazali również na zagrożenia nikotyny, które można znaleźć w większości e-papierosów. Badanie opublikowane w zeszłym roku wykazało, że ekspozycja na nikotynę powoduje, że komórki mutują w sposób podobny do stresu oksydacyjnego, prekursora raka.

Autorzy doszli do wniosku, że długotrwałe narażenie na nikotynę może prowadzić do zmutowanych genów, które zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia raka u osobnika, nawet jeśli sama nikotyna nie jest jeszcze uważana za rakotwórczą.

Chociaż e-papierosy nie zawierają niektórych z najbardziej szkodliwych substancji występujących w tradycyjnych papierosach – tytoniu, smoły i chemikaliów wytwarzanych przez palenie tytoniu – i dlatego są bezpieczniejsze w użyciu, istnieją dowody sugerujące, że e-papierosy nie powinny być postrzegane jako bez ryzyka.

Czy e-papierosy to pomoc w rzucaniu palenia lub brama do tytoniu?

Głównym argumentem przemawiającym za e-papierosami – a w konsekwencji często ich głównym punktem sprzedaży w marketingu – jest to, że mogą pomóc ludziom rzucić palenie. Ta korzyść oznacza, że nawet jeśli istnieje pewne ryzyko związane z ich użyciem, o wiele bardziej korzystne jest, aby ludzie korzystali z nich w porównaniu z tradycyjnymi papierosami.

Według National Institute on Drug Abuse (NIDA) nie jest jednak jasne, czy e-papierosy mogą być skuteczne jako pomoc w rzucaniu palenia.

Natomiast przegląd Cochrane – powszechnie uznawany za gruntowną i rzetelną formę systematycznego przeglądu – opublikowany w grudniu ujawnił, że e-papierosy mogą pomóc palaczom zmniejszyć lub rzucić palenie. Ustalenia dokonane w ramach przeglądu zostały przeanalizowane w dwóch randomizowanych badaniach klinicznych i 11 badaniach obserwacyjnych.

Autorzy przeglądu stwierdzili, że ich wyniki były zachęcające, chociaż liczba uczestników zapisanych w każdym z badań była ograniczona.

Młoda dziewczyna używa e-papierosa.

Przegląd Cochrane może uspokoić obawy dotyczące skuteczności e-papierosów, ale niektórzy eksperci od zdrowia publicznego obawiają się, że używanie tych urządzeń może działać również w drugą stronę, działając jako «brama» lub produkt wprowadzający dla ludzi – szczególnie dla młodzieży – wypróbować tradycyjne papierosy.

Ten szczególny strach urósł ze względu na wzrost marketingu, który może przemawiać do nastolatków. Badanie opublikowane w zeszłym roku ujawniło, że ekspozycja na reklamę e-papierosów w telewizji wśród młodych dorosłych (w wieku 18-24 lat) wzrosła o 321% w latach 2011-2013.

W tym samym czasie CDC poinformowało, że od 2011 r. w Stanach Zjednoczonych średnie i średnie gimnazjum odniosły ponad dwukrotny wzrost liczby osób używających e-papierosów, a ponad 1,78 miliona uczniów szkół średnich i średnich korzystało z urządzeń w 2012 r. Państwa zabroniły sprzedaży e-papierosów nieletnim, urządzenia można łatwo nabyć za pośrednictwem Internetu.

«Zwiększone użycie e-papierosów przez nastolatków jest głęboko niepokojące» – mówi dr Frieden. «Nikotyna jest bardzo uzależniającym narkotykiem, a wielu nastolatków, którzy zaczynają od e-papierosów, może zostać skazanych na walkę z uzależnieniem od nikotyny i tradycyjnych papierosów».

Jednak wiele osób kwestionuje pogląd, że e-papierosy mogą prowadzić do tradycyjnych papierosów, w tym niektórych grup antynikotynowych.

«Pokazano, że papierosy elektroniczne pomagają ludziom rzucić palenie i nie ma dowodów, które sugerują, że są one bramą do palenia dla młodych ludzi w Wielkiej Brytanii» – «Akcja na rzecz palenia i zdrowia» (ASH), brytyjska organizacja charytatywna aby wyeliminować szkodę wyrządzoną przez tytoń.

«Badania sugerują, że palenie tytoniu wśród dzieci w Wielkiej Brytanii w ujęciu ogólnym, choć wciąż zbyt wysokie, nadal spada od czasu pojawienia się e-papierosów w ostatniej dekadzie», donosi dr Penny Woods, dyrektor naczelny British Lung Foundation, sugerując, że e-papierosy mogą przyczyniać się do spadku liczby osób palących.

Klinika Mayo sugeruje, że dopóki nie będzie wiadomo więcej o potencjalnych zagrożeniach, istnieje wiele innych zatwierdzonych przez FDA leków, które okazały się bezpieczne i skuteczne w pomaganiu ludziom w rzuceniu palenia.

Ciekawą ciekawostką, która może, ale nie musi być, jest to, że wynalazca e-papierosów, farmaceuta z Chin, zwany Hon Lik, miał nadzieję rzucić palenie, ale teraz używa zarówno e-papierosów, jak i tradycyjnych papierosów. Twierdzi, że pali tylko tytoń, aby sprawdzić smaki w swoich urządzeniach.

Brak dowodów na e-papierosy

Jedną rzeczą, która wyraźnie wynika z tego, co napisano do tej pory na temat e-papierosów, jest to, że brak solidnych dowodów napędza debatę na temat ich użycia i hamuje argumenty wysuwane przez obie strony.

Decydenci, którzy ograniczają korzystanie z e-papierosów w miejscach publicznych, są krytykowani z powodu mocnych dowodów na to, że urządzenia są niebezpieczne. Producenci promujący e-papierosy jako urządzenia do rzucania palenia są z kolei krytykowani za brak mocnych dowodów świadczących o ich skuteczności.

W niniejszym dochodzeniu wydaje się, że e-papierosy są bezpieczniejsze niż tradycyjne papierosy, ale mogą mieć własne ryzyko, które warto rozważyć.

Dr Nick Hopkinson, honorowy doradca medyczny British Lung Foundation, sugeruje, że skoro e-papierosy są z pewnością znacznie mniej szkodliwe niż zwykłe papierosy, całkowite zastąpienie tytoniu urządzeniami elektronicznymi powinno poprawić zdrowie. Należy jednak unikać papierosów elektronicznych i tradycyjnych.

«Chociaż jest bezpieczniejszy niż palenie papierosów, długoterminowy wpływ e-papierosów na zdrowie nadal nie jest w pełni znany i wymaga dalszych badań» – dodaje. «Zalecamy, aby każdy, kto używał e-papierosów do rzucenia palenia, zwłaszcza jeśli cierpi na chorobę płuc, powinien w końcu spróbować rzucić palenie również za pomocą [e-papierosów]».

Aktualne badania i nowe dane na temat e-papierosów

W 2024 roku badania nad e-papierosami wykazały, że ich długoterminowe skutki zdrowotne wciąż pozostają nieznane, ale nowe analizy wskazują na wzrost przypadków chorób płuc związanych z ich używaniem. W szczególności badania opublikowane w «New England Journal of Medicine» pokazują, że użytkownicy e-papierosów mają wyższe wskaźniki hospitalizacji z powodu chorób układu oddechowego.

Ponadto, analiza przeprowadzona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) sugeruje, że e-papierosy mogą nie być skuteczną metodą rzucania palenia, a ich stosowanie może prowadzić do uzależnienia od nikotyny, co z kolei może zwiększać ryzyko powrotu do tradycyjnych papierosów.

Statystyki z 2024 roku pokazują, że liczba młodzieży używającej e-papierosów wzrosła o 25% w porównaniu z rokiem ubiegłym, co budzi poważne obawy wśród ekspertów zdrowia publicznego. To zjawisko jest szczególnie niepokojące w kontekście uzależnienia od nikotyny i potencjalnego wpływu na rozwój mózgu młodych ludzi.

Nowe badania sugerują również, że aromatyzowane płyny do e-papierosów mogą być bardziej uzależniające niż tradycyjne smaki tytoniowe, co może przyciągać młodzież i zwiększać ryzyko nałogu. Naukowcy podkreślają, że konieczne są dalsze badania w celu zrozumienia długoterminowych skutków używania e-papierosów, zwłaszcza w kontekście ich wpływu na młodsze pokolenia.

PLMedBook