Drodzy użytkownicy! Wszystkie materiały dostępne na stronie zostały przetłumaczone z innych języków. Chcemy przeprosić za jakość tekstów, mamy jednak nadzieję, że będą one przydatne. Pozdrawiamy, Administracja. E-mail: admin@plmedbook.com

Seve Ballesteros umiera po długiej bitwie z rakiem mózgu

Seve Ballesteros zmarł we wczesnych godzinach rannych po długiej walce z rakiem mózgu. Jego rodzina wydała wczoraj wieczorem komunikat wyjaśniający, że jego stan neurologiczny „poniósł poważne pogorszenie”. Ballesteros był jednym z wiodących golfistów na świecie od połowy lat 70. do połowy lat 90.

W październiku 2008 r. Ballesteros zemdlał na lotnisku w Madrycie i został hospitalizowany. Potwierdził, że lekarze zdiagnozowali złośliwy guz sześć dni później. Następnie przeszedł 12-godzinną operację, aby chirurgicznie usunąć guz. Chirurdzy stwierdzili, że udało im się usunąć większość guza. Potem przeszedł jeszcze trzy operacje.

Później w tym samym miesiącu lekarze potwierdzili, że jego guzem był rakotwórczy oligoastrocytoma. W dniu 24 października 2008 r. Musiał przejść kolejną operację, aby spróbować usunąć (chirurgicznie usunąć) resztę guza, gdy jego zdrowie uległo szybkiemu pogorszeniu. Po 6½-godzinnej operacji lekarze potwierdzili, że guz został usunięty.

3 listopada 2008 r. Rozpoczął rehabilitację na oddziale intensywnej opieki medycznej (ICU) i podobno oddychał miarowo. Dwa tygodnie później został wyprowadzony z OIT. Opuścił szpital w dniu 9 grudnia 2008 roku.

W swoim domu w północnej Hiszpanii przeszedł chemioterapię jako ambulatoryjny. Zgodnie z komunikatem na swojej stronie internetowej chemioterapia okazała się skuteczna.

W styczniu 2009 roku napisał:

„Jestem bardzo zmotywowany i ciężko pracuję, choć zdaję sobie sprawę, że mój powrót do zdrowia będzie powolny i dlatego muszę być cierpliwy i mieć dużo determinacji, z tych powodów ściśle przestrzegam wszystkich instrukcji, które dają mi lekarze. Fizjoterapeuci wykonują świetną robotę na mnie i codziennie czuję się lepiej. „
W lutym 2009 r. Ukończył kolejny kurs chemioterapii. Zachęcił go wynik kontroli, którą określił jako „pozytywnie pozytywną, nawet lepszą od pierwszej”.

W marcu 2009 r. Ukończył trzecią rundę chemioterapii, a następnie czwarty i ostatni miesiąc później.

Ballesteros pierwszy raz wystąpił publicznie w czerwcu 2009 r. Podziękował wszystkim zaangażowanym w opiekę nad nim i opisał, że żyje jako „cud”. Założył Fundację Seve Ballesteros, aby pomóc w badaniach nad rakiem, zwłaszcza w nowotworach mózgu. Fundacja pomaga także młodym golfistom, którzy potrzebują finansowania, aby mogli dalej pracować.

Od jego śmierci pojawiają się hołdy:

Jose Maria Olazabal (hiszpański zawodowy golfista):

„Największym wrażeniem w Seve była jego siła, jego waleczny duch i pasja, którą wkładał we wszystko, co robił”.
Ernie Els powiedział (zawodowy golfista z RPA):

„Seve był moim absolutnym bohaterem i tak bardzo wymodelowałem
mojej gry na nim. „
Nick Faldo (angielski zawodowy golfista):

„Seve wywarł wpływ na mnie i na mnie
życie w tym sporcie. „
Tiger Woods (amerykański zawodowy golfista):

„Byłem głęboko zasmucony, gdy dowiedziałem się o odejściu Seve Ballesterosa i zawsze lubiłem spędzać z nim czas na Mistrzowskiej kolacji każdego roku u Masters.”
Billy Foster (poprzedni caddy Ballesterosa):

„Był absolutnym dżentelmenem, najlepszym wojownikiem, nie ma wielu graczy, dla których pracowałem w swoim czasie, którzy mają w sobie taką aurę”.
Napisane przez Christiana Nordqvista

PLMedBook