Ludzie, którzy używają marihuany, mogą być trzy razy bardziej narażeni na śmierć z powodu wysokiego ciśnienia krwi niż osoby, które nie przyjmują narkotyków, jak donoszą nowe badania.
Naukowcy twierdzą, że ich odkrycia wskazują, że używanie marihuany jest większym czynnikiem ryzyka dla słabego zdrowia układu sercowo-naczyniowego niż palenie papierosów.
Główny autor badań, Barbara A. Yankey z School of Public Health na Georgia State University w Atlancie, a jej zespół, niedawno zgłosił swoje wyniki w renomowanym czasopiśmie. Wysokie ciśnienie krwi, znane również jako nadciśnienie tętnicze, występuje, gdy siła krwi popychająca ściany naczyń krwionośnych staje się zbyt wysoka.
Około 75 milionów osób w Stanach Zjednoczonych – czyli 32 procent populacji USA – cierpi na nadciśnienie. Wysokie ciśnienie krwi może zwiększać prawdopodobieństwo udaru i chorób serca, a w 2014 roku stan ten był głównym czynnikiem przyczyniającym się do ponad 410 000 zgonów w USA.
Palenie papierosów jest dobrze znanym czynnikiem ryzyka wysokiego ciśnienia krwi oraz słabego zdrowia układu krążenia, ale według nowego badania przeprowadzonego przez Yankey i jej zespół, używanie marihuany może być jeszcze bardziej szkodliwe.
Śmierć spowodowana nadciśnieniem tętniczym zwiększyła się trzykrotnie
Naukowcy doszli do swoich wniosków, analizując dane 1 213 dorosłych osób w wieku 20 lat i starszych, z których wszyscy uczestniczyli w badaniu ankietowym National Health and Nutrition Survey 2005-2006. W ramach tej ankiety badani byli pytani, czy kiedykolwiek używali marihuany, a jeśli tak, to w jakim wieku po raz pierwszy używali tego narkotyku. Zbierano również informacje na temat użycia papierosów.
Aby obliczyć czas używania marihuany wśród uczestników, naukowcy odjęli wiek przy pierwszym użyciu marihuany od obecnego wieku badanych. Wykorzystując dane z Narodowego Centrum Statystyki Zdrowia z 2011 roku, ocenili, czy stosowanie marihuany może wpływać na ryzyko zgonu z powodu nadciśnienia tętniczego, chorób serca i chorób naczyń mózgowych.
Ogółem 21 procent uczestników zgłosiło używanie marihuany, 20 procent paliło zarówno marihuanę, jak i papierosy, 16 procent używało marihuany i byli byłymi użytkownikami papierosów, 5 procent paliło w przeszłości, 4 procent używało tylko papierosów, a 34 procent nigdy nie stosowało ani marihuany, ani papierosów.
Średni czas stosowania marihuany wśród użytkowników wynosił 11,5 roku. W porównaniu z pacjentami, którzy nigdy nie używali marihuany, wyniki wykazały, że użytkownicy marihuany byli 3,42 razy bardziej podatni na śmierć z powodu wysokiego ciśnienia krwi. Co więcej, z każdym rokiem stosowania marihuany ryzyko śmierci z powodu nadciśnienia wzrastało o 1,04 razy. Nie znaleziono natomiast związku między używaniem marihuany a ryzykiem zgonu z powodu chorób serca i naczyń mózgowych – informuje zespół.
Marihuana kontra palenie
Naukowcy zauważają, że ich odkrycia sugerują również, iż używanie marihuany może stanowić większy czynnik ryzyka dla słabego zdrowia układu krążenia niż palenie papierosów.
«Znaleźliśmy wyższe szacunkowe ryzyko sercowo-naczyniowe związane z używaniem marihuany niż palenie papierosów», mówi Yankey. «To wskazuje, że używanie marihuany może mieć jeszcze poważniejsze konsekwencje dla układu sercowo-naczyniowego niż te już ustalone dla palenia papierosów».
«Jednak liczba palących w naszym badaniu była niewielka i wymaga to dalszych badań» – dodaje. «Nie trzeba dodawać, że szkodliwe działanie marihuany na funkcje mózgu znacznie przewyższa skutki palenia papierosów».
Podczas gdy badanie nie zostało zaprojektowane w celu zbadania mechanizmów leżących u podstaw powiązań między używaniem marihuany a śmiertelnością związaną z nadciśnieniem, naukowcy zauważają, że wiadomo, iż lek wpływa na układ sercowo-naczyniowy na wiele sposobów.
«Marihuana stymuluje współczulny układ nerwowy, prowadząc do zwiększenia częstości akcji serca, ciśnienia krwi i zapotrzebowania na tlen», wyjaśnia Yankey. «W salach ratunkowych zgłaszano przypadki dławicy piersiowej i zawałów serca po zażyciu marihuany».
Biorąc pod uwagę rosnącą legalizację marihuany w Stanach Zjednoczonych w celach rekreacyjnych, leczniczych lub obu, Yankey i współpracownicy podkreślają, że ważne jest, aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób lek wpływa na zdrowie.
«Wsparcie dla liberalnego używania marihuany wynika częściowo z twierdzeń, że jest to korzystne i prawdopodobnie nieszkodliwe dla zdrowia», zauważa Yankey. «Przy rosnącej ilości marihuany rekreacyjnej ważne jest ustalenie, czy jakiekolwiek korzyści zdrowotne przeważają nad potencjalnym ryzykiem zdrowotnym, społecznym i ekonomicznym. Jeżeli stosowanie marihuany jest związane z chorobami sercowo-naczyniowymi i zgonami, to spoczywa na społeczności zdrowia i decydentach, aby chronić społeczeństwo.»
Aktualne Badania i Wnioski
Nowe badania z 2024 roku podkreślają znaczenie analizy długoterminowych skutków używania marihuany na zdrowie sercowo-naczyniowe. Wyniki najnowszych badań wskazują, że ryzyko związane z marihuaną może być jeszcze wyższe, zwłaszcza w kontekście młodych dorosłych, gdzie występuje tendencja do częstszego używania tej substancji.
Statystyki mówią, że w ostatnich latach wzrosła liczba hospitalizacji związanych z problemami kardiologicznymi u osób regularnie używających marihuany. Dodatkowo, badania pokazują, że substancje chemiczne w marihuanie mogą wpływać na funkcję śródbłonka, co jest kluczowe dla zdrowia układu krążenia.
Warto również zauważyć, że niektóre badania wskazują na potencjalne interakcje pomiędzy marihuaną a innymi lekami stosowanymi w terapii nadciśnienia, co może prowadzić do nieprzewidywalnych skutków ubocznych. Dlatego też ważne jest, aby osoby stosujące marihuanę były świadome tych potencjalnych zagrożeń i konsultowały się z lekarzami.
W miarę jak społeczność medyczna kontynuuje badania nad marihuaną, kluczowe jest, aby pacjenci i lekarze współpracowali w celu lepszego zrozumienia wpływu tej substancji na zdrowie sercowo-naczyniowe. Edukacja na ten temat może pomóc w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących używania marihuany i jej potencjalnych skutków zdrowotnych.