Drodzy użytkownicy! Wszystkie materiały dostępne na stronie zostały przetłumaczone z innych języków. Chcemy przeprosić za jakość tekstów, mamy jednak nadzieję, że będą one przydatne. Pozdrawiamy, Administracja. E-mail: admin@plmedbook.com

Sole ketonowe: czy naprawdę poprawiają wyniki sportowe?

Sole ketonowe to suplement diety, który „zachęca” organizm do czerpania energii z spalania tłuszczów. Dodatek ten ma na celu promowanie utraty wagi, a niektórzy twierdzą, że może to zwiększyć wydajność sportową. Ale czy to prawda?

sportowiec biorący suplementy

Być może słyszałeś o diecie ketogenicznej lub „keto”, która opiera się na żywności obciążonej tłuszczem i białkiem i ma na celu wyeliminowanie węglowodanów w jak największym stopniu.

Dieta ketonowa działa poprzez wywoływanie ketozy, która polega na spalaniu tłuszczu, aby czerpać energię, zamiast przyjmować kalorie z węglowodanów.

Sole ketonowe mają na celu podwyższenie poziomu ketonów we krwi, podobnie jak w przypadku ketozy, aby organizm czerpał z nich energię. Liczne zasoby internetowe sugerują, że ten suplement diety może być stosowany jako środek wspomagający odchudzanie, a także jako skuteczny środek wzmacniający energię dla sportowców.

Badacze z Kampusu Okanagan University of British Columbia w Kelowna w Kanadzie postanowili sprawdzić, czy sole ketonowe rzeczywiście poprawiają wyniki sportowe.

Jako współautor badań prof. Jonathan Little zauważa: „Z jednego z wcześniejszych badań wynika, że ​​suplementy ketonowe mogą poprawić długotrwałą wytrzymałość, ale jesteśmy zainteresowani tym, co dzieje się podczas krótkich i intensywnych treningów, jak bieganie 10 kilometrów lub jazda na rowerze pod górę. „

Wyniki badania zostały niedawno opublikowane w czasopiśmie.

„Sportowe wyniki spadają”

Naukowcy wyjaśniają, że spalanie tłuszczu może być niezawodnym, długoterminowym źródłem energii, ale jest to długi i złożony proces. Oznacza to, że energia pochodząca z tłuszczu może nie być idealna do zajęć sportowych, które zazwyczaj wykorzystują „szybkie” źródła energii, takie jak poziom glukozy we krwi.

„Podwyższone stężenia ketonów we krwi wydają się hamować stosowanie glikogenu, przechowywanej formy glukozy i sprzyjają spalaniu tłuszczu, co oznacza, że ​​szybko zużywające się paliwo nie jest dostępne podczas intensywnych wybuchów aktywności.”

Prof. Jonathan Little

To, jak mówi, powoduje „spadek wydajności sportowej [w wyniku]”.

Na potrzeby nowego badania naukowcy pracowali z 10 dorosłymi mężczyznami dopasowanymi do sprawności sportowej i wskaźnika masy ciała (BMI).

Po okresie postu uczestnicy otrzymali losowo ketony beta-hydroksymaślanu lub placebo. Pół godziny po spożyciu suplementu lub placebo podjęli oni próbę jazdy na czas.

Zespół odkrył, że w porównaniu z dniem, w którym przyjmowali placebo, podczas przyjmowania soli ketonowych, wyniki uczestników – pod względem mocy wyjściowej – były o 7 procent niższe.

„Okazuje się, że suplementy z solą ketonową faktycznie pogarszają wydajność ćwiczeń o wysokiej intensywności”, mówi prof. Little.

Sole ketonowe należy traktować z ostrożnością

Prof. Little podkreśla, że ​​wyniki badania nie potwierdzają poglądu, że sole ketonowe powinny być stosowane przez sportowców, którzy chcą poprawić swoje wyniki. W rzeczywistości eksperymenty do tej pory zdają się wskazywać na coś wręcz przeciwnego.

Mówi: „Często te suplementy są sprzedawane jako sposób na poprawę wyników sportowych, ale w tym przypadku badanie mówi zupełnie inną historię.”

Zauważa również, że suplementy z solami ketonowymi mogą mieć inne niepożądane skutki, które jak dotąd pozostają nieznane, i jest to kolejny powód do zachowania ostrożności.

„Poza tym długotrwałe skutki sztucznego zwiększania poziomu ketonów we krwi – w istocie oszukując ciało w myśleniu, że jest w stanie głodu – są zupełnie nieznane”, ostrzega prof. Little.

Wyjaśnia, że ​​wyniki badania powinny pomóc sportowcom lepiej zrozumieć i zrozumieć zalety i wady takich suplementów, które mogą być błędnie reklamowane.

„Mam nadzieję, że pomoże to sportowcom nawigować w nauce suplementów zamiast polegać wyłącznie na marketingu etykiet” – podsumowuje.

PLMedBook